Zdarzenia

Tragiczne wypalanie łąk - 17.03.2012

Ratował mienie, sam zginął.

17 marzec zapisał się tragicznie w historii pożarnictwa w naszej gminie. Jest sobota, ciepły, słoneczny poranek. Około południa jednostki zostały poderwane do pożarów traw i nieużytków. Tuż za Chlewiskami paliły się nieużytki na dość sporym terenie. Oficer dużurny zadysponował swoje GCBA, oraz OSP z Pawłowa. Na miejscu okazało się, że są zagrożone budynki. Strażacy robili co mogli, aby je uratować. Druhowie z OSP Pawłów przystąpili do akcji gaśniczej. W pewnym momencie trzech znalazło się w potrzasku. Zaczęli  wycofywać się z zagrożonego terenu. Jeden z nich druh z OSP Pawłów nie zdążył, został. Koledzy wydostali go, zaczęli udzielać pomocy, wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Karetka zjawiła się bardzo szybko, lekarz zdecydował o wezwaniu helikoptera z lotniczego pogotowia ratunkowego. Śmigłowiec przetransportował poszkodowanego strażaka do specjalistycznej kliniki w Siemianowicach Śląskich. Nad ranem w niedzielę w wyniku poparzeń ciała i dróg oddechowych strażak zmarł. 
Bezmyślność ludzka nie zna granic. Tyle co się mówi i pisze o zakazie wypalaniu nieużytków. Czy musi być poniesiona ofiara, żeby ruszyć sumienia?
Strażak miał dopiero 25 lat. Środowisko strażackie poniosło ogromną stratę. Łączymy się w bólu i współczujemy rodzinie.

W tym dniu na terenie gminy Chlewiska wybuchło kilkadziesiąt pożarów łąk i nieużytków. Zadysponowane były wszystkie jednostki z terenu gminy Chlewiska, ala również z gmin: Jastrząb, Orońsko, Szydłowiec. 

Drukuj